Biden w Kijowie się nie pojawi, ani swoich chłopców na Ukrainę nie wyśle, bo to przecież zbyt niebezpieczne...
"Papierowy tygrys" już tylko jakieś pomruki potrafi z siebie wydobywać.
Biden w Kijowie się nie pojawi, ani swoich chłopców na Ukrainę nie wyśle, bo to przecież zbyt niebezpieczne...
"Papierowy tygrys" już tylko jakieś pomruki potrafi z siebie wydobywać.
Sędziowie wydają wyroki w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, a nie w imieniu korporacji sędziowskiej. Zatem to Rzeczpospolita Polska, czyli obywatele za pośrednictwem swych reprezentantów - posłów muszą mieć wpływ na ich wybór. Czyż nie na tym polega demokracja?
Jankesi podsycają płomień wojny na Ukrainie licząc na zyski swojego kompleksu militarno-przemysłowego. To, co nie udało się Trumpowi, osiąga administracja Bidena - europejscy wasale zostali zmuszeni do zwiększenia wydatków na zbrojenia, a wydatki te zostaną zainkasowane przez amerykański przemysł. Do Niemiec trafi nowe uzbrojenie, a biedniejszych wasali zmusi się do kupienia starego złomu. Trzeba kupić choćby to, co przekaże się kijowskim marionetkom.
Ukraińcy giną w bezsensownej, bratobójczej wojnie, a jankesi liczą zyski.
Wyrzuciliśmy dzisiaj (23.III.MMXXII) 45 dyplomatów rosyjskich. Piękny prezent na powitanie Bidena. (Pan Brzeziński kazał?) Dopisujemy kolejny rozdział do "Dziejów głupoty w Polsce". Obyśmy nie musieli za to zapłacić ceny, którą właśnie Ukraina płaci.